sobota, 11 lipca 2015

Król lew podróbką?

Dziś dosyć krótko ;)
Ostatnio coraz częściej na różnych forach i nie tylko widzę komentarze że król lew to plagiant. Czy to prawda? W tym poście postaramy się to ustalić.




Disneyowska historia lwa, który miał oddawać się kopulacji z  lwicami prowadza się w towarzystwie wiecznie upalonego guźca i cholerycznej surykatki jest plagiatem.  - ( mówi większość).


„Biały lew Kimba” (tak jest – Kimba właśnie) to pochodzący z lat 60. pierwszy kolorowy, animowany serial dla dzieci, jaki został wyemitowany w japońskiej telewizji.


Jednak w tym wypadku to nie cały scenariusz został skopiowany, a raczej niektóre kadry, sceny i bohaterowie:


Okazuje się jednak, że twórca japońskiej kreskówki – Osamu Tezuka osobiście znał Disneya. Podczas jednego ze spotkań w latach 60. twórca Myszki Miki miał wspomnieć, że jego wytwórnia planowała stworzyć kreskówkę podobną do „Astro boya” autorstwa Tezuki. Obaj panowie tak dobrze się znali, że Disney pozwolił japońskiej ekipie stworzyć mangową wersję „Bambi”. Z czasem Tezuka zatrudnił speców z disneyowskiego studia, aby ci pomogli opanować im technikę animowania kolorowych obrazów na potrzeby serialu... „Biały Lew Kimba”.

Zgodnie z pierwszymi próbnymi animacjami Simba z „Króla Lwa” był...albinosem.


Podobno film Disneya miał być nową wersją japońskiej mangi, jednak w ostatniej chwili prawnicy uznali, że lepiej będzie jednak pozostawić Kimbę w spokoju...

10 komentarzy:

  1. Poprawię Cię trochę, jeżeli serial, to japońskiego anime, manga to komiks :).

    Plagiat czy nie plagiat i tak kocham tą bajkę :3

    OdpowiedzUsuń
  2. Szczerze to mało mnie obchodzi że to plagiat może być... Tak czy siak kocham tą bajkę <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Trudno, ale bajka jest najlepsza :3
    ~ Arbuz :3 (hwr)

    OdpowiedzUsuń
  4. Właściwie ja po tym artykule nie uważam króla lwa za plagiat, w końcu akcja jest inna :3

    OdpowiedzUsuń
  5. Król lew jest na pewno o niebo lepszy od tego całego Kimby.

    ~ milena220 (hw)

    OdpowiedzUsuń
  6. Zgadzam się nie mam nic do anime ale każda bajka Disneya jest o niebo lepsza :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  8. Cóż... ja sie nie znam ale wole jednak Króla lwa xD

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetny post. Zapraszam wszystkich do mnie: https://krollew-kopulacjamiesozercow.blogspot.com/ Czyli Król Lew dla dorosłych :3

    OdpowiedzUsuń